Jota Gonzàlez selekcjonerem kadry piłkarzy ręcznych
Po nieudanych Mistrzostwach Świata, z funkcją selekcjonera pożegnał się Marcin Lijewski, który został odwołany ze stanowiska. Jego miejsce zajął Jota Gonzàlez – Hiszpan, który jednocześnie pełni rolę trenera portugalskiej Benfiki Lizbona.
Nowy rozdział, nowy styl?
Czy ciemne wieki polskiej kadry mogą zostać rozświetlone przez nowego selekcjonera? 53-letni Hiszpan Jota Gonzalez na co dzień prowadzi portugalską Benfikę Lizbona. Karierę trenerską rozpoczął w rodzinnym BM Valladolid, gdzie zdobywał tytuły młodzieżowego mistrza kraju. W latach 2007–2018 prowadził hiszpański klub Logroño La Rioja, a następnie przeniósł się do francuskiego giganta – PSG. Tam, jako asystent Raula Gonzaleza, sięgał po krajowe trofea oraz brązowy medal Ligi Mistrzów.
Od 2023 roku Gonzàlez jest szkoleniowcem Benfiki. W poprzednim sezonie jego zespół zakończył ligę na trzecim miejscu – ustępując jednynie Sportingiem i FC Porto. Obecna kampania w europejskich pucharach zaczęła się obiecująco – Benfica wygrała swoją grupę C w Lidze Europejskiej, ale odpadła w fazie play-off po dramatycznym dwumeczu z duńskim GOG (64:65). W rozgrywkach krajowych, Benfica ponownie zajmuje trzecie miejsce, mając na koncie 60 punktów i tracąc odpowiednio trzy i sześć „oczek” do Sportingu i Porto.
–Z dużą satysfakcją ogłaszamy podpisanie kontraktu z nowym selekcjonerem reprezentacji Polski w piłce ręcznej. Jota González to szkoleniowiec z bogatym doświadczeniem w pracy z drużynami seniorskimi, ale także w pracy z młodzieżą– wyjaśniał Sławomir Szmal prezes ZPRP.
– Wierzymy, że wniesie on do drużyny nową energię i nowe pomysły, a także otworzy drzwi przed utalentowanymi zawodnikami i skutecznie wprowadzi ich do seniorskiej kadry. Jestem pewien, że nowy trener pomoże także bardziej doświadczonym reprezentantom rozwinąć pełnię ich potencjału, a wtedy możemy zbudować wspólnie zespół gotowy do walki na najwyższym poziomie – dodaję.
Historio co nam mówisz?
Piłka ręczna zna wiele przykładów selekcjonerów, którzy łączyli prowadzenie reprezentacji z pracą w klubie. Jednym z najbardziej znanych przypadków jest Nikolaj Jacobsen z Danii. Od 2017 roku pełnił funkcję selekcjonera reprezentacji swojego kraju, z którą czterokrotnie z rzędu sięgał po tytuł mistrza świata, jednocześnie pracując w niemieckim Rhein-Neckar Löwen.
Przenieśmy się teraz do Skandynawii, a dokładnie na Islandię. Dagur Sigurðsson w latach 2009–2015 prowadził Füchse Berlin, a od 2014 do 2017 roku był również selekcjonerem reprezentacji Niemiec, z którą zdobył mistrzostwo Europy.
Zostając jeszcze w krajach nordyckich – warto wspomnieć o Robercie Hedinie ze Szwecji, który w latach 2008–2014 prowadził reprezentację Norwegii, jednocześnie pracując w takich klubach jak słynny Aalborg czy Bregenz.
Nie ulega wątpliwości, że dla Gonzáleza będzie to największe wyzwanie w dotychczasowej karierze trenerskiej. Rola selekcjonera znacząco różni się od pracy w klubie – tutaj mamy do czynienia z okazjonalnymi zgrupowaniami, przypominającymi studia zaoczne, odbywające się co kilka tygodni. Czy Hiszpan zdoła odmienić losy reprezentacji? Czy polska kadra wróci na należne jej miejsce? Odpowiedzi poznamy w najbliższych miesiącach.
Fot. ZPRP
Uważasz materiał za interesujący? Podziel się!
Opublikuj komentarz