Kolejna dymisja w Zarządzie Miasta Kielce
Ewelina Jastrzębska podała się do dymisji. To wynik wczorajszej informacji o zerwaniu porozumienia pomiędzy klubem Perspektywy a Koalicją Obywatelską. W ciągu roku doszło do trzech zmian na stanowisku wiceprezydenta, a przed nami jeszcze cztery lata do wyborów. Co dzieje się z Kielcami?
Kielecka polityka samorządowa przechodzi silne wstrząsy – to ewenement w skali kraju. Niedawno mieliśmy rocznicę rządów Agaty Wojdy. W tym czasie miały miejsce duże zmiany w Zarządzie Miasta Kielce. We wrześniu 2024 roku został odwołany wiceprezydent Piotr Rogula, a jego następczynią została Ewelina Jastrzębska, która właśnie dzisiaj, 12 maja 2025 roku, podała się do dymisji.
Pod koniec marca bieżącego roku zdymisjonowany został Bartłomiej Zapała, który pełnił funkcję trzeciego zastępcy Kielc. Było to pokłosie ,,afery wyjazdowej”. Jak ujawnił radny Marcin Stępniewski, samorządowiec miał zabierać członka swojej rodziny na służbowe wyjazdy. Ze względu na ujawnienie tej informacji oraz wewnętrzne naciski, doszło do pożegnania Bartłomieja Zapały z kieleckim magistratem. Jego następcą został ówczesny Sekretarz Miasta – Tomasz Porębski.
Kolejna zmiana na stanowisku drugiego zastępcy prezydenta, a trzecia w ogóle, nastąpiła 12 maja. Jest to efekt zerwania koalicji między Maciejem Burszteinem a Agatą Wojdą. W związku z tym decyzja Eweliny Jastrzębskiej o rezygnacji jest naturalna. Na razie nie wiadomo, kto zajmie jej miejsce. Prowadzone mają być rozmowy w tej sprawie.
Niestety, trzecia rotacja w Zarządzie Miasta Kielce nie jest dobrą wiadomością. Minął dopiero rok od wyborów samorządowych, a zmian jest praktycznie tyle, co w poprzedniej, prawie 6-letniej kadencji. Dla przypomnienia – było ich aż pięć. Nie zapowiada się na żadną polityczną stabilizację. Nowy układ w Radzie Miasta potrzebowałby 13 przedstawicieli do samodzielnego rządzenia. Nawet porozumienie z Miastem Przyszłości nie zapewniłoby większości. Nie byłoby problemu, gdyby Natalia Rajtar pozostała w ugrupowaniu reprezentowanym obecnie przez Macieja Jakubczyka, Marcina Chłodnickiego oraz Monikę Kowalczyk.
W takim przypadku pozostał polityczny pat, a Koalicja Obywatelska będzie potrzebowała głosów opozycyjnych. Przed nami jeszcze 4 lata do wyborów i nie zapowiada się na polityczne uspokojenie. Nie jest to dobra wiadomość dla Kielc. Miasto potrzebuje konkretnych działań, a nie politycznych roszad.
Uważasz materiał za interesujący? Podziel się!
Opublikuj komentarz