Talant Dujszebajew przed Wisłą Płock: (..) Chcemy, by tytuł wrócił do Kielc.

Czas na wielki finał Orlen Superligi. Industria Kielce zmierzy się z Orlen Wisłą Płock w walce o tytuł najlepszej drużyny w kraju. Żółto-Biało-Niebiescy zrobią wszystko, by odzyskać mistrzostwo Polski, które przed rokiem trafiło w ręce Nafciarzy. Pierwsze starcie tych dwóch handballowych gigantów już we wtorek, 27 maja, w Płocku. Możemy być pewni, że emocji nie zabraknie. Na co stać kielczan czy zrewanżują się za ubiegłoroczną porażkę? Przekonamy się już niebawem.

Motywacja przede wszystkim

Industria Kielce i Orlen Wisła Płock ponownie zmierzą się w najbardziej elektryzującym starciu polskiej piłki ręcznej. W fazie zasadniczej sezonu obie drużyny podzieliły się zwycięstwami – Nafciarze wygrali u siebie 27:25, a kielczanie zrewanżowali się w Hali Legionów, zwyciężając 25:24. Niedawno, w finale Pucharu Polski, to właśnie Żółto-Biało-Niebiescy okazali się lepsi, pokonując rywali 27:24 i odzyskując to trofeum po latach.

– Jesteśmy bardzo zmotywowani. Trzeba oddać Wiśle, że są aktualnym mistrzem Polski – szacunek dla nich – mówi Talant Dujszebajew. – My jednak chcemy, by ten tytuł wrócił do Kielc. Zrobimy wszystko, by już w pierwszym meczu powalczyć o zwycięstwo. Każdy sezon to nowa historia. ,,Nie ma remisu, nie ma kompromisów – jedziemy tylko po wygraną”.

Tylko starsi kibice pamiętają

To było 13 lat temu – dla wielu zamazana już historia…W sezonie 2010/2011 Industria Kielce (wówczas Vive Targi Kielce) przystępowała do finałów jako wicemistrz Polski i musiała uznać wyższość Orlen Wisły Płock. Jednak już rok później kielczanie odzyskał tytuł bez większych problemów. Dziś historia może zatoczyć koło?

– To dla nas dodatkowa motywacja – przyznaje szkoleniowiec kielczan. – Wiemy, że oni będą bardzo dobrze przygotowani, ale my też. Jeden zespół chce bronić tytułu, drugi – żeby wrócił do domu. Dlatego trzeba walczyć, walczyć i jeszcze raz walczyć.

Nakręcenie tylko sportowe

Nie od dziś wiadomo, że relacje między kibicami i zawodnikami Industrii Kielce oraz Orlen Wisły Płock dalekie są od przyjacielskich. Wręcz przeciwnie – emocje często sięgają zenitu, a nienawiść sportowa bywa wyjątkowo intensywna. Nic dziwnego, że spotkania pomiędzy tymi drużynami to zawsze batalie pełne determinacji, walki i nieustępliwości.

Dla kielczan to starcie ma szczególną wagę. Rok bez mistrzostwa w stolicy województwa świętokrzyskiego to dla tamtejszych kibiców niemal ,,zjawisko paranormalne”.

– Nie będzie z naszej strony żadnego sztucznego nakręcania, ani ze strony trenerów, ani zawodników – podkreśla Talant Dujszebajew. – Chcemy, żeby wszystko odbywało się w duchu sportu. To dotyczy nie tylko nas, ale też sędziów i całego środowiska. Chodzi o to, żeby zarówno w Płocku, jak i w Kielcach były to po prostu dobre mecze. A wygrać powinien ten, kto okaże się lepszy sportowo – i tyle. Żeby potem nie było rozmów o rzeczach niezwiązanych z grą.

Czy jutrzejsze spotkanie przesądzi o mistrzostwie Polski, czy raczej obnaży słabości obu drużyn? Na co stać Industrię Kielce, która ostatni raz mierzyła się z wymagającym rywalem w kwietniu?

Kiedy i gdzie?

Pierwszy mecz finałowy Orlen Superligi odbędzie się 27 maja o godzinie 20:30 w Płocku. Rewanż zaplanowano na 4 czerwca w Hali Legionów w Kielcach – również o godzinie 20:30.

Jeśli po dwóch spotkaniach wynik dwumeczu będzie remisowy, decydujące, trzecie starcie odbędzie się 8 czerwca o 12:30, ponownie w Płocku.

Uważasz materiał za interesujący? Podziel się!

Opublikuj komentarz