,,Książę ciemności” nie żyje

Wieczorem 22 lipca 2025 roku, brytyjska telewizja Sky News podała informację o śmierci legendarnego frontmana Black Sabbath – Ozzy’ego Osbourne’a. Artysta na początku lipca wziął udział w pożegnalnym koncercie. Od wielu lat zmagał się z chorobą Parkinsona.

John Michael Osbourne urodził się 3 grudnia 1948 roku w Birmingham w Wielkiej Brytanii. Swój pseudonim uzyskał już w szkole podstawowej. W wieku 16 lat zakończył edukację i rozpoczął pracę między innymi jako rzeźnik. W tym czasie trafił również do więzienia za rozbój.

Od początku szukał swojej muzycznej drogi. Na początku słuchał The Beatles. W następnych latach skłaniał się ku coraz cięższym brzmieniom. W 1968 roku założył zespół, który z czasem przyjął nazwę Black Sabbath. Na początku tworzyli go: Ozzy, Tony Iommi, Bill Ward oraz Geezer Butler. 2 lata później zaprezentowali debiutancki album ,,Black Sabbath”. Kolejne przyniosły im międzynarodowy sukces.

W następnych latach stał się ikoną heavy metalu, którego stał się poniekąd prekursorem. Równie owocna okazała się kariera solowa Ozzy’ego. Wydał wiele płyt, które pokryły się platyną.

W lipcu 2025 roku, Osbourne wziął udział w pożegnalnym koncercie Black Sabbath na stadionie Villa Park w jego rodzinnym Birmingham. W wydarzeniu udział wzięły również inne zespoły jak chociażby Metallica czy Guns N’Roses.

Muzyk budził kontrowersje, szczególnie w środowiskach chrześcijańskich. W 1982 roku odgryzł głowę nietoperzowi, co spotkało się z krytyką organizacji działających na rzecz ochrony praw zwierząt. Jego działania wielokrotnie elektryzowały światowe media.

Odejście Ozzy’ego Osbourne’a jest ogromną stratą dla muzyki metalowej. Był niekwestionowaną legendą i prekursorem tego oraz wielu innych gatunków muzycznych.

Uważasz materiał za interesujący? Podziel się!

Opublikuj komentarz