Zmazać plamę po Chojnicach i udanie zakończyć rok

W poniedziałek Korona Kielce zmierzy się z Wisłą Płock. Będzie to ostatni mecz „żółto-czerwonych” w 2025 roku.

Końcówka roku zdecydowanie nie układa się po myśli podopiecznych trenera Jacka Zielińskiego. W ostatnich 7 spotkaniach w lidze Korona wygrała tylko raz. Na dodatek zespół z Kielc pożegnał się z Pucharem Polski, odpadając w dramatycznych okolicznościach. „Żółto-czerwoni” po serii rzutów karnych przegrali z 2-ligową Chojniczanką Chojnice.

Na zakończenie rundy Korona Kielce podejmie Wisłę Płock. Przed kielczanami trudne wyzwanie, Nafciarze uchodzą za rewelację ligi i zajmują 2 miejsce w tabeli. Ponadto zespół Mariusza Misiury to najlepsza defensywa w lidze. „Patrząc na powtarzalność tej drużyny, na to jak grają kolejka po kolejce to myślę, że to nie jest wielkie zaskoczenie. To jest zespół, który ma najlepszą defensywę w lidze stracili tylko 11 bramek, na tym fundamencie budują resztę swoich atutów i sprawdza się to świetnie” – podkreślił na przedmeczowej konferencji trener Jacek Zieliński.

W składzie Korony na pewno zabraknie kontuzjowanych Dawida Błanika i Stjepana Davidovicia. Niepewny jest także występ Marcela Pięczka, który dochodzi do zdrowia po chorobie.

Spotkanie rozpocznie się w poniedziałek o 19 na EXBUD ARENIE.

Uważasz materiał za interesujący? Podziel się!

Opublikuj komentarz