Czy Kielcom grozi katastrofa?

Echa ubiegłej sesji rady miasta nie milkną. Prezydent Agata Wojda zwołała na sali USC Urzędu Miasta specjalną konferencję prasową, na której skomentowała decyzję radnych o odrzuceniu projektu budżetu na rok 2026.

– Jeżeli radni nie uchwalą budżetu, nie wydamy żadnych pieniędzy na remonty nakładkowe, nie będziemy mieli formalnie takiej możliwości. Nie zrealizujemy żadnego projektu z kieleckiego budżetu obywatelskiego. Nie damy możliwości przyciągnięcia przedsiębiorców i stworzenia nowych miejsc pracy. Będziemy musieli zawiesić program profilaktyki zdrowotnej – ostrzegała Agata Wojda, prezydent Kielc.

To jedynie dwa przykłady, bo inwestycji stojących pod znakiem zapytania, w takim rozwoju przypadków, będzie zdecydowanie więcej. Na spotkaniu obecni byli również radni, którzy podczas głosowania sprzeciwili się przyjęciu budżetu. Wyjaśnili oni, że w obecnej formie jest on niekorzystny dla Kielczan.

– Jesteśmy gotowi żeby ten budżet przyjąć, jednak ze zmianami proinwestycyjnymi. Ze zmianami prorozwojowymi. Ze zmianami w zakresie bezpieczeństwa, czy w zakresie zwiększenia środków na drogi = tłumaczył przewodniczący klubu PiS w Radzie Miasta, Marcin Stępniewski.

Czas na znalezienie konsensusu i zatwierdzenie budżetu pozostał do końca stycznia.