Czy znęcali się nad Kononowiczem? Prokuratura wszczyna śledztwo

Krzysztof Kononowicz był ikoną polskiego internetu. Został zapamiętany jako postać bardzo ekscentryczna i kontrowersyjna. Ostatnie lata życia ,,kandydata na kandydata” były dla niego bardzo trudne. Osoby, które się nim opiekowały, miały doprowadzić do drastycznego pogorszenia zdrowia, a w efekcie do zgonu białostoczanina.

Krzysztof Kononowicz był niekwestionowaną gwiazdą polskiej sieci. W 2006 roku wystartował w wyborach samorządowych. Nagranie z jego exposé stało się viralem w rodzącym się wówczas polskim internecie. Przez lata jego stan psychiczny i fizyczny ulegał stopniowej degradacji. W jego środowisku pojawiły się osoby, które – według relacji internautów – miały wykorzystywać jego stan zdrowia. W efekcie wieloletnich zaniedbań i zapalenia płuc, Krzysztof Kononowicz trafił do hospicjum, gdzie zmarł 6 marca 2025 roku.

Zgon Kononowicza nie pozostał bez echa. Część internautów od wielu miesięcy zwracała uwagę na jego słaby stan zdrowia oraz na fatalne warunki w jakich przebywał. Otoczenie Kononowicza twierdziło, że wszystko jest w najlepszym porządku, a mężczyzna ma bardzo dobrą opiekę.

Śledczy mają zbadać, czy rzeczywiście doszło do jakichkolwiek naruszeń prawa. Zawiadomienia w tej sprawie napływały z całej Polski. Największym zarzutem jest wykorzystywanie stanu psychicznego białostoczanina oraz znęcanie i poniżanie go podczas nagrywania materiałów na YouTube.

Czynności prowadzone przez prokuraturę mają być obszerne. Poprzednie śledztwo, rozpoczęte jeszcze za życia Kononowicza, zostało umorzone z uwagi na brak znamion czynu zabronionego. Czas pokaże, jak tym razem potoczy się to postępowanie.

Uważasz materiał za interesujący? Podziel się!

Opublikuj komentarz