Lech ponownie gubi punkty, Korona zachwyca – 8. kolejka Ekstraklasy
Ósma kolejka PKO BP Ekstraklasy za nami. Choć przez przełożone spotkanie w Płocku zobaczyliśmy jeden mecz mniej, emocji i zwrotów akcji nie brakowało.
Lechia w końcu na plusie
Kolejkę rozpoczęliśmy w Gdańsku, gdzie Lechia – jedyny zespół bez punktów w tabeli (sezon rozpoczęła z bilansem -5) – podejmowała GKS Katowice. Gospodarze szybko wykorzystali błąd bramkarza gości, a w 19. minucie prowadzenie dał im Kurminowski. W drugiej połowie Lechia kontrolowała przebieg gry, a wynik na 2:0 ustalił Camilo Mena w doliczonym czasie. Pierwsze zwycięstwo i wyjście na zero – Gdańsk wreszcie ma powody do uśmiechu.
Mistrz znów zawodzi. Kosidis ucisza Poznań
W hicie kolejki Lech podejmował Zagłębie Lubin. Już w 7. minucie Ławniczak zdobył efektownego gola przewrotką i dał prowadzenie gościom. Lech szybko odpowiedział – wyrównującym trafieniem popisał się Filip Jagiełło, wychowanek „Miedziowych”. Gdy wydawało się, że gospodarze przechylą szalę na swoją korzyść, Zagłębie wyprowadziło zabójczą kontrę zakończoną golem Kosidisa. Niespodzianka – trzy punkty pojechały do Lubina, a Lech kolejny raz gubi punkty.
Korona gra jak z nut, Jagiellonia znów nie wytrzymuje końcówki
W sobotę Korona Kielce zmierzyła się z Pogonią Szczecin. Zespół z Kielc był niepokonany od pięciu spotkań, a „Portowcy” przyjechali podbudowani zwycięstwami nad Legią i Widzewem. Mecz był żywy, ale długo brakowało skuteczności. Dopiero w 38. minucie po znakomitym podaniu Długosza głową trafił Błanik. Mimo kolejnych okazji wynik nie uległ zmianie. Trzecia wygrana z rzędu dla Korony – seria trwa.
Mecz na szczycie pomiędzy Wisłą Płock a Cracovią został przełożony z powodu złych warunków atmosferycznych. Nowy termin poznamy wkrótce.
Wieczorem Piast Gliwice grał u siebie z Jagiellonią. Pierwsza połowa bez bramek, ale po przerwie sytuacja gospodarzy się skomplikowała – drugą żółtą kartkę obejrzał Boisgard. Jaga szybko wykorzystała przewagę, a prowadzenie dał jej Jesus Imaz. Kiedy wydawało się, że trzy punkty pojadą do Białegostoku, Piast wyrównał w doliczonym czasie gry za sprawą trafienia Juande. Cenny remis dla gospodarzy.
Niedziela pod dyktando gospodarzy
Dzień rozpoczęliśmy w Lublinie, gdzie Motor mierzył się z Bruk-Betem Termalicą. Już w 5. minucie trafił Czubak, ale w 64. minucie z rzutu karnego wyrównał Jimenez. Remis, który nie zadowala żadnej ze stron.
W meczu przyjaźni Legia Warszawa podejmowała Radomiaka. „Wojskowi” nie byli gościnni – gole Elitima, Szymańskiego, Rajovicia i Wszołka dały efektowne zwycięstwo 4:1. Dla Radomiaka trafił Dieguez. Warto odnotować debiuty Kamila Piątkowskiego i Kacpra Urbańskiego w barwach Legii.
Widzew Łódź podejmował Arkę. Już w 9. minucie prowadzenie dał łodzianom Baena, zdobywając swoją pierwszą bramkę dla klubu. W drugiej połowie wynik ustalił Akere – potrzebował zaledwie 20 sekund po wejściu na boisko. Widzew przełamuje się po serii niepowodzeń i sięga po pierwsze zwycięstwo od trzeciej kolejki.
Raków znów zawodzi – Górnik wywozi komplet
Ostatnie spotkanie rozegrano w Częstochowie, gdzie Raków podejmował Górnika Zabrze. Zespół Marka Papszuna liczył na odbudowę po słabszym początku sezonu. Tymczasem już w 14. minucie prowadzenie Górnikowi dał Szwed Sowa. Gospodarze mieli swoje okazje, ale nie zdołali wyrównać. Trzy punkty dla Górnika – Raków notuje kolejny rozczarowujący występ.
Uważasz materiał za interesujący? Podziel się!
Opublikuj komentarz