Michał Probierz zostaje. Przynajmniej na razie

Ostatnie lata przyzwyczaiły nas do afer w piłkarskiej reprezentacji Polski. Jedna z największych miała miejsce pod koniec 2022 roku, kiedy Polakom udało się wyjść z grupy podczas Mistrzostw Świata. Wtedy kością niezgody okazały się obiecane premie za awans. Teraz sytuacja jest jeszcze bardziej absurdalna, a przyszłość obecnego trenera wisi na włosku.

Niestety mecz Finlandia-Polska okazał się kompletną klapą w wykonaniu Polaków. Nasz zespół przegrał 2:1. Mogło to wynikać z nieobecności Roberta Lewandowskiego oraz konfliktów w kadrze. Teoretycznie Finowie nie powinni być trudnymi rywalami, ale jak to w piłce nożnej bywa, rzeczywistość zweryfikowała to twierdzenie. W związku z tym pojawił się temat zwolnienia Michała Probierza z funkcji trenera polskiej reprezentacji.

11 czerwca, odbyło się jego spotkanie w tej sprawie, z prezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej – Cezarym Kuleszą. Nic oficjalnie nie wiadomo. Media donoszą, że były menadżer Cracovii pozostanie na stanowisku, ale nie wiadomo na jak długo. Obecnie nie da się niczego przesądzić. Zastanawiające jest to, że nie otrzymaliśmy na ten moment żadnego, oficjalnego komunikatu ze strony PZPN. Decyzja może zostać podjęta w każdej chwili.

Dużo wskazuje, że Michał Probierz raczej pozostanie na swoim stanowisku i otrzyma kredyt zaufania. Na ten moment nie ma mocnego kandydata na jego stanowisko. W kuluarach mówi się innych krajowych trenerach m.in. o Macieju Skorży czy Janie Urbanie.