Niespodzianka w Częstochowie i pechowy hat-tick Bobčka – 2. kolejka Ekstraklasy

Za nami druga seria spotkań PKO BP Ekstraklasy, która dostarczyła wielu emocji i niezapomnianych momentów. Wciąż nie odnotowaliśmy bezbramkowego remisu, a liczba goli zadowoli nawet najbardziej wybrednych kibiców.

Małe derby Małopolski na start

Kolejkę otworzyliśmy w Krakowie, gdzie Cracovia podejmowała Bruk-Bet Termalicę. Po efektownym zwycięstwie z Lechem w Poznaniu (4:1), zespół Luki Elsnera przystąpił do meczu jako faworyt. Termalica również rozpoczęła sezon z przytupem, rozbijając Jagiellonię 4:0. Piątkowe starcie przyniosło zwycięstwo “Pasom” – 2:0. Cracovia ma na koncie komplet punktów i potwierdza aspiracje do gry w europejskich pucharach.

Wieczorem grano w Gdyni. Arka – po porażce z Motorem – szukała pierwszych punktów, ale łatwo nie było, bo naprzeciw stanął rozpędzony Radomiak, świeżo po rozgromieniu Pogoni 5:1. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1. Bramkę dla Arki zdobył były gracz Radomiaka – Dawid Abramowicz, a wyrównał Jan Grzesik, dla którego był to już trzeci gol w sezonie.

Sobota pełna zwrotów akcji

Dzień rozpoczęły derby Śląska w Gliwicach – Piast vs Górnik. Gospodarze debiutowali w sezonie po przełożeniu meczu z Legią. Gdy wszystko wskazywało na pierwszy bezbramkowy remis sezonu, w 84. minucie po fatalnym błędzie Františka Placha gola na wagę zwycięstwa zdobył Erik Janža.

W Szczecinie Pogoń chciała zrehabilitować się za porażkę w Radomiu. Mimo szybkiego prowadzenia Motoru (9’), „Portowcy” błyskawicznie odpowiedzieli i ostatecznie wygrali 4:1. Efthymios Koulouris znów błysnął – Grek ma już 3 gole w 2 meczach.

Wieczorem emocje przeniosły się do Gdańska. Lechia objęła prowadzenie 2:0, ale po przerwie Lech Poznań kompletnie odmienił obraz gry i wyszedł na prowadzenie 4:2. Gospodarze jeszcze złapali kontakt, a Tomas Bobček skompletował hat-tricka. Ostatecznie to „Kolejorz” wywiózł z Trójmiasta 3 punkty, wygrywając 4:3.

Niedziela bez chwili oddechu

W Częstochowie Raków objął prowadzenie po golu Diabiego-Fadigi, lecz jeszcze przed przerwą Iban Salvador pięknie wyrównał z rzutu wolnego. W drugiej połowie Wisła Płock nie przestawała atakować i w końcu dopięła swego – trafienie Wiktora Nowaka dało sensacyjne zwycięstwo beniaminkowi.

W Białymstoku Jagiellonia zaczęła mocno – już w 3. minucie trafił Drachal. Widzew jednak odpowiedział dwoma trafieniami i prowadził aż do 90. minuty, kiedy to wyrównał Jesús Imaz. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się remisem, Afimico Pululu w doliczonym czasie zdobył zwycięską bramkę dla gospodarzy.

Na zakończenie dnia – mecz Korony z Legią. Warszawianie wyszli na prowadzenie już w 9. minucie po trafieniu Nsame. Choć kielczanie walczyli, to w drugiej połowie piękny gol Alfareli z dystansu ustalił wynik meczu na 2:0 dla „Wojskowych”.

Emocje również w poniedziałek

Na koniec – GKS Katowice kontra Zagłębie Lubin. Goście prowadzili po pierwszej połowie 2:0, ale po przerwie GKS odrobił straty i wywalczył cenny remis 2:2.


Wyróżnienia kolejki:

  • Zawodnik kolejki: Tomas Bobček (Lechia Gdańsk) – hat-trick przeciwko Lechowi
  • Sensacja kolejki: Zwycięstwo Wisły Płock w Częstochowie
  • Mecz kolejki: Lechia Gdańsk – Lech Poznań (3:4)
  • Gol kolejki: Miguel Alfarela (Legia Warszawa – potężne uderzenie z dystansu)
  • Frekwencja kolejki: Chorten Arena (Białystok) – 19 987 widzów

Uważasz materiał za interesujący? Podziel się!

Opublikuj komentarz