Pierwszy trener zwolniony, derby dla Lechii a Wisła wciąż zachwyca – 6. Kolejka Ekstraklasy

6 kolejka Ekstraklasy za nami – krótsza, ale z emocjami i pierwszym trenerskim zwolnieniem

Piątkowe rozstrzygnięcia zaskoczyły

Zaczęliśmy w Radomiu gdzie miejscowy Radomiak podejmował Bruk-Bet. Po 3 minutach beniaminek z Niecieczy prowadził po trafieniu Jimeneza który, zdobył premierowego gola w nowych barwach. Radość „słoni” jednak nie trwała długo, bowiem już w 6 minucie wyrównał Maurides. Więcej bramek nie padło i kolejka zaczęła się od remisu.

Miało polecieć jedno nazwisko, poleciało inne

Po emocjach w Radomiu przenieśliśmy się do Łodzi, gdzie Widzew mierzył się z Pogonią. Przed meczem mówiło się, że w przypadku potencjalnej porażki „Portowców” pracę może stracić trener Robert Kolendowicz. Spotkanie dobrze zaczęło się dla gospodarzy, którzy po golu Gallapeniego objęli prowadzenia. W doliczonym czasie pierwszej połowy Huja wyrównał i do przerwy był remis. W 66 minucie meczu sytuacja Widzewa znaczenie się skomplikowała, ponieważ czerwoną kartkę obejrzał Bergier. Goście wykorzystali przewagę liczebną i po golu Adriana Przyborka wywieźli z Łodzi trzy punkty. Natomiast po kolejnej porażce zarząd Widzewa stracił cierpliwość do trenera Željko Sopicia i w 6 kolejce zostaliśmy świadkami pierwszego zwolnienia trenera w nowym sezonie.

Sobota dla gospodarzy

Następnie Korona grała z Motorem. Oba zespoły przed spotkaniem miały 5 punktów na swoim koncie. W pierwszej połowie sytuacji nie brakowało, jednak zawodziła skuteczność i nie oglądaliśmy goli. Po przerwie piłkarze Korony „nastawili celowniki” i po golach Matuszewskiego i Antonia Korona wygrała 2:0.W sobotni wieczór rozgrywaliśmy derby przyjaźni Śląska. Na boisku sentymentów nie było- rozpędzony Górnik po trafieniach Hellebranda, Lisetha i samobóju Kuuska pewnie ograł Gieksę 3:0. Zabrzanie zajmują drugie miejsce w tabeli i imponują swoją formą na początku rozgrywek.

Piast dalej bez gola, derby ponownie dla Lechii

Niedzielę rozpoczęliśmy w Gliwicach. Piast czyli jedyny zespół, bez gola w tym sezonie, podejmowała będącą na fali Cracovię. Gospodarze ponownie zawiedli, Cracovia też nie potrafiła trafić do siatki i ostatecznie mecz zakończył się bezbramkowym remisem.Kolejnym meczem były wielkie derby trójmiasta, w których zapowiadało się na otwarte spotkanie. Żadna z drużyn nie mogła przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść, dopiero w 85 minucie rezerwowy Kurminowski przesądził o zwycięstwie Lechii 1:0. Dzięki temu zwycięstwu Gdańszczanie zmazali karne -5 punktów i wyszli na 0.

Wisła Płock jest niesamowita

Kolejkę kończyliśmy w Płocku, gdzie jedyny niepokonany zespół w lidze podejmował ekipę Zagłębia. Goście prowadzili do przerwy po trafieniu Reguły. W drugiej połowie podopieczni trenera Misiury ruszyli do odrabiania strat. Najpierw z karnego wyrównał niezawodny Sekulski a w ostatniej akcji meczu Iban Salvador dał Wiśle zwycięstwo. Wisła po 6 kolejkach jest sensacyjnym liderem i ma na swoim koncie 16 punktów.

Uważasz materiał za interesujący? Podziel się!

Opublikuj komentarz