Sensacyjny lider, kolejny faworyt pokonany w Radomiu i pierwsze 0:0 – 3. kolejka Ekstraklasy

Za nami kolejny weekend z rozgrywkami PKO BP Ekstraklasy. Tradycyjnie nie zabrakło niespodzianek, zwrotów akcji i pięknych trafień. Trzecia kolejka należała do gospodarzy — żadna z drużyn grających na wyjeździe nie zdołała wywieźć zwycięstwa.

Podział punktów w meczu drużyn, które nie chciały wygrać

Ligowe granie rozpoczęliśmy w Lubinie, gdzie Zagłębie podejmowało Koronę. Obie ekipy szukały pierwszego zwycięstwa w sezonie. Przez długi czas utrzymywał się bezbramkowy remis, aż w 68. minucie wynik otworzył rezerwowy kielczan — Antonin. Już trzy minuty później wyrównał także zmiennik, Kosidis. Trenerzy pokazali, że mają nosa do roszad. Kolejkę otworzyliśmy remisem 1:1.

Wieczorem graliśmy w Płocku, gdzie rozpędzona Wisła podejmowała debiutującego w sezonie Piasta. Tuż przed przerwą gola dla gospodarzy zdobył Jimenez. W 61. minucie, po mocnym uderzeniu z dystansu Dominika Kuna, piłka odbiła się od pleców Františka Placha i wpadła do siatki. Bramkarz Piasta znów nie miał powodów do zadowolenia. W przeciwieństwie do Wisły, która kapitalnie wchodzi w sezon i po trzech kolejkach jest samodzielnym liderem rozgrywek.

Bergier bezlitosny w starciu z EX, a Mrozek lepszy od Łubika

Sobotę rozpoczęło spotkanie Bruk-Betu z Pogonią. Gospodarze rozgrywali pierwszy mecz u siebie po powrocie do elity. Pogoń musiała radzić sobie bez swojego najlepszego strzelca — Koulourisa, który z powodu „tajemniczej” kontuzji pleców usiadł na ławce. Jego brak był widoczny i spotkanie zakończyło się remisem 1:1.

W Łodzi Sebastian Bergier, który przed sezonem zamienił GKS Katowice na Widzew, zmierzył się ze swoimi byłymi kolegami. Już w 18. minucie trafił głową i dał gospodarzom prowadzenie. Po przerwie Widzew dołożył jeszcze dwa trafienia i pewnie pokonał ekipę ze Śląska.

Wieczorem Lech podejmował Górnika w hicie 3. kolejki. Starcie zapowiadane jako pojedynek bramkarzy długo nie przynosiło goli, aż w 66. minucie błąd golkipera gości wykorzystali gospodarze. W 80. minucie wynik podwyższył Ishak, a w doliczonym czasie ustalił go Sow. Lech wygrał 2:1.

Niedziela pełna niespodzianek

W Krakowie lider podejmował ostatni zespół tabeli. Faworytem była Cracovia, jednak to Lechia dwukrotnie wychodziła na prowadzenie. Gospodarze konsekwentnie gonili wynik i ostatecznie mecz zakończył się remisem 2:2. W Gdańsku mimo że mamy sierpień, wciąż -4.

W Radomiu Radomiak mierzył się z kolejnym faworytem — Rakowem. Goście rozpoczęli mecz bez Leonardo Rochy w składzie. Po bezbarwnej pierwszej połowie, druga część spotkania była znacznie ciekawsza i zakończyła się niespodziewanym zwycięstwem gospodarzy 3:1.

Na koniec Legia zmierzyła się z Arką. Choć sytuacji nie brakowało po obu stronach, żadna z drużyn nie zdołała zdobyć bramki. Tym samym byliśmy świadkami pierwszego bezbramkowego remisu w sezonie.

Wyróżnienia kolejki:

  •  Zawodnik kolejki: Fran Alvarez (Widzew Łódź)
  •  Sensacja kolejki: Zwycięstwo Radomiaka z Rakowem (3:1)
  •  Mecz kolejki: Cracovia – Lechia Gdańsk (2:2)

Uważasz materiał za interesujący? Podziel się!

Opublikuj komentarz