Tłumy na spotkaniu z Nawrockim w Kielcach

W niedzielę, 11 maja, na kieleckim Placu Artystów pojawił się obywatelski kandydat, popierany przez Prawo i Sprawiedliwość – Karol Nawrocki. W centrum Kielc zgromadziło się wielu mieszkańców, którzy chcieli zobaczyć na żywo obecnego prezesa Instytutu Pamięci Narodowej.

Przed nami ostatnia prosta kampanii prezydenckiej. Już za tydzień odbędzie się pierwsza tura wyborów na najwyższy urząd w Polsce. Dotychczas w stolicy województwa świętokrzyskiego gościli kandydaci różnych partii i ugrupowań. 17 kwietnia w Kielcach pojawił się Rafał Trzaskowski. 7 dni później, na kieleckim Rynku, przemawiał kandydat Konfederacji – Sławomir Mentzen. W tym samym czasie odbył się również wiec Grzegorza Brauna w Grand Hotelu.

11 maja do Kielc przybył, popierany przez PiS – Karol Nawrocki. Podobnie jak swój największy polityczny przeciwnik, prezes IPN również spotkał się z wyborcami na kieleckim Placu Artystów. Wydarzenie miało rozpocząć się około godziny 13, ale nastąpiło lekkie opóźnienie. Z minuty na minutę, na miejscu spotkania, pojawiało się coraz więcej ludzi. Było słychać okrzyki, również niecenzuralne typu: ,,je*ać Tuska”. Większość z osób zgromadzonych to były osoby starsze.

W końcu pojawił się Karol Nawrocki, który został powitany wiwatami. Odniósł się również do ostatnich rewelacji medialnych, uznając je za celowe działania mające zdyskredytować jego kandydaturę. Ponadto poruszył kwestię budowy schronu pod Placem Wolności w Kielcach, ale również docenił rolę Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego odbywającego się w stolicy województwa. Nie zabrakło słów o nielegalnej imigracji i ideologii w szkołach.

– Te wartości są głęboko wśród nas i ich będziemy także bronić. Jesteśmy drodzy państwo na Placu Artystów. My, zgromadzeni tutaj, ja jako przyszły prezydent Polski, my chcemy dziedzictwa. Dziedzictwa, a nie dziwactwa. Chcemy głębi polskiej kultury – mówił Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta.

Następnie można było chwilę porozmawiać z prezesem IPN oraz zrobić sobie zdjęcie.