To jeden z najskuteczniejszych fotoradarów w Polsce. Lepiej uważać

Niewiele obiektów drogowych wzbudza tyle strachu wśród kierowców. Fotoradary – bo o nich mowa, sprawiają, że nawet niewierzący potrafią wzywać imię Boga i Wszystkich Świętych. Trzeba przyznać, że dzięki nim, prowadzący pojazdów przestrzegają przepisów ruchu drogowego. Co roku tworzony jest ranking najskuteczniejszych fotoradarów w Polsce, a 10 miejsce należy do rejestratora na jednej z dróg krajowych w województwie świętokrzyskim.

Przykładowa sytuacja. Jedziesz sobie spokojnie, 80-90 km/h na szlaku krajowym. Odcinek leśny, prosta droga, relaksujesz się przy ulubionej muzyce z radia. Jest słonecznie, ciepło, a Ty masz w końcu dobry humor. Nagle za zakrętem pojawia się ten znak, który mrozi krew w żyłach:

Wtedy następuje panika, hamowanie w ostatnim akcie desperacji, aby żółty ,,karmnik” nie zrobił najdroższej fotki w życiu. Próbujesz sobie przypomnieć znak, który określał ograniczenie prędkości. W głowie masz wszystkie modlitwy, których w dzieciństwie uczyła Cię babcia. Przejeżdżasz. Nie było pstryknięcia, ale uczucie niepokoju nie znika. Czytałeś 3 dni wcześniej, że czasami zdjęcia są robione bez flesza. Przez całą drogę do domu dobry humor już nie wraca.

To sytuacja, której doświadczył niemal każdy. Fotoradary są takimi obiektami, których z pewnością nie chcemy spotkać na swojej drodze. Niektórzy uważają, że są ustawiane z czystej złośliwości, aby ,,trzepać kasę” na nieuwadze prowadzących. Jednakże rejestratory są stawiane na drogach, aby chronić nasze bezpieczeństwo. To swoista ,,opcja atomowa”, która ma zmusić kierowców do przestrzegania ograniczenia prędkości. W miejscach, w których zostały ustawione, musiało dochodzić do groźnych sytuacji, wypadków – często śmiertelnych.

Obecnie na terenie Polski działa około 600 takich urządzeń. Wszystkie z nich znajdują się w internetowym systemie CANARD, który jest dostępny dla każdego. Możemy szybko sprawdzić, gdzie znajdują się rejestratory. Według podawanych informacji, średnie zarejestrowane przekroczenie prędkości wynosiło około 20 km/h. Została stworzona również specjalna lista, która pokazuje jakie fotoradary były ,,najbardziej zapracowane” w roku 2024.

Lista prezentuje się następująco:

Jak widać w zamieszczonym zestawieniu, fotoradary były ustawiane na niebezpiecznych i bardzo uczęszczanych odcinkach dróg krajowych i wojewódzkich. Ostatnie miejsce wzbudza dużą ciekawość, ponieważ rejestrator znajdujący się na mniowskiej Raszówce, z wynikiem 7833 wykroczeń, zajął 10 lokatę w zestawieniu najskuteczniejszych fotoradarów w Polsce. Warto przypomnieć, że jest to odcinek wyjątkowo niebezpieczny. Przed jego ustawieniem, w tym miejscu często dochodziło do groźnych wypadków. Zdarzały się takie ze skutkiem śmiertelnym. Od czasu umieszczenia ,,karmnika”, bezpieczeństwo na tym odcinku drogi krajowej numer 74 znacząco się poprawiło. To udowadnia, że czasami lepiej zdjąć nogę z gazu i zwracać uwagę na znaki znajdujące się na poboczu. To po prostu opłaca się – dla zdrowia, życia i portfela.

Uważasz materiał za interesujący? Podziel się!

Opublikuj komentarz