Trudne misje Kielc i Płocka
W 7. kolejce Ligi Mistrzów EHF obie polskie drużyny stają naprzeciw europejskich gigantów. Industria Kielce podejmie w Hali Legionów duński Aalborg Håndbold, a Orlen Wisła Płock zmierzy się na wyjeździe z legendarną FC Barceloną. Dwa mecze, dwa wyzwania, jeden cel – udowodnić, że polska piłka ręczna wciąż potrafi rywalizować z najlepszymi.
Mecz o przełamanie
W czwartek (13 listopada) kielczanie staną do rywalizacji z jednym z głównych faworytów tegorocznych rozgrywek. Aalborg Håndbold to drużyna zbudowana z gwiazd europejskiego szczypiorniaka, łącząca duńską precyzję z nowoczesnym stylem gry. Po sześciu kolejkach zespół z Danii ma 10 punktów (5 zwycięstw, 1 porażka) i zajmuje 2. miejsce w grupie A.
Kielczanie, z dorobkiem czterech punktów, walczą o utrzymanie kontaktu z czołówką. Ostatni raz triumfowali przed własną publicznością 11 września, rozbijając Kolstad 38:27. Teraz chcą powtórzyć tamtą formę i znów poczuć smak zwycięstwa.
– Sama nacja „Duńczycy” już budzi respekt. Aalborg to jeden z najlepiej grających zespołów w tej edycji Ligi Mistrzów i kandydat do tytułu – mówi Łukasz Rogulski, obrotowy Industrii Kielce.
Drużyna Tałanta Dujszebajewa będzie musiała zagrać konsekwentnie w obronie i wykorzystać atut własnej hali. Każdy punkt zdobyty z Aalborgiem może mieć ogromne znaczenie w kontekście dalszej walki o awans do fazy pucharowej. Początek meczu o godzinie 18:45 w Hali Legionów.
Misja rewanż
Dwie godziny później „oczy kibiców” przeniosą się do Hiszpanii, gdzie Orlen Wisła Płock zmierzy się z najbardziej utytułowanym klubem w historii rozgrywek – FC Barceloną. Pierwsze starcie obu zespołów w Płocku zakończyło się wysokim zwycięstwem Katalończyków, ale „Nafciarze” jadą do Barcelony z nadzieją na znacznie lepszy występ.
– Cieszymy się, że możemy pojechać do Palau Blaugrany, by powalczyć o zwycięstwo i pokazać, że jesteśmy silnym, liczącym się zespołem – zapowiada trener Wisły, Xavier Sabate.
Po pięciu kolejkach obie ekipy miały niemal identyczny bilans – cztery wygrane i jedna porażka, obie z Magdeburgiem. W szóstej serii płocczanie nie sprostali Barcelonie, przegrywając 24:34. Teraz będą chcieli udowodnić, że wyciągnęli wnioski i potrafią przeciwstawić się potędze z Katalonii.
Wieczór prawdy
Zarówno Industria Kielce, jak i Orlen Wisła Płock stoją przed trudnymi zadaniami, ale też przed szansą na pokazanie charakteru i sportowej ambicji. Aalborg i Barcelona to rywale z najwyższej półki, jednak polskie kluby już nieraz udowadniały, że potrafią napsuć krwi europejskim gigantom.
Czwartkowy wieczór może więc okazać się prawdziwym testem formy i siły polskiej piłki ręcznej. Niezależnie od wyników – emocji na pewno nie zabraknie.
Uważasz materiał za interesujący? Podziel się!



Opublikuj komentarz